Willeńka pośrodku niczego xD

Wielkieeeeeeeeeeeeeeee coś

nie wiem dokładne co, ale przypomina willę xD

*wpadła do domu*
no, teraz lepiej
*wyjęła medalion*
Chodźcie tutaj!
*obk Aji pojawili się Renee i Timo*
[R: O co chodzi?]
Gdzie one są?
[T: W piwnicy!]
Dobra!
*zbiegła do piwnicy i głośno gwizdnęła*
Tu jesteście
*Aja wystawiła dłoń, a na niej usiadła jaskółka*
Jak się czujesz maleńka?
*jaskółka głośno zaćwierkała <lol xD>*
*Aja poszła w głąb i zobaczyła rannego skowronka*
Od jakiego czasu tu leżysz?
*Aja zabandażowała skrzydełko skowronkowi i zabrała wszystkie ptaki na górę*

[R: Aja, Aja....................]
[T: AJA!]
hm??????
*zaspana Aja spojrzała na duchy*
[R: Wstawaj!]
[T: Trzeba zacząć tening!]
naprawdę?
[R i T: TAK!]
NO dobra
*wzięła swojego ulubioną białą gołębicę na ramię i wybiegła*

- Hmm... Tego tu nie było...
*Ogląda z przejęciem wielkie "coś", co przypomina willęXD Pomału wchodzi do środka*
- Jest tu ktoś?
*Rozgląda się, słysząc ćwierkanie*
- Opiekuje się ptakami...
*Ranny skowronek sfruwa jej na ramię, głaszcze go, a gdy odlatuje, wychodzi*

*wchodzi patrzy rozglada sie*
hehehe
(wiem ze ninja tak nie powinien robic ale...)
*wyciaga spray zaklada kaptur i maluje cos na scianie *

*po chwili shadow wybazgrolil na scianie salonu obrzaek !*
[link widoczny dla zalogowanych]

*wchodzi po cichu*
- Chyba nikogo nie ma... Och!
*Patrzy z niedowierzaniem na obrazek na ścianie i stojącego obok Shadowa ze sprayem w ręku, po czym wybucha niekontrolowanym śmiechem*
- A taki niby porządny! Hahaha...

*chciała wejść do domu, ale zauważyła przez okno nieznajomego*
Timo, kontrola ducha
[T: yhy]
*Aja otworzyła drzwi*
A można wiedzieć co tu robisz?
*wymierzyła w Shadowa mieczem w kontroli ducha*
Więc?

*Patrzy na Aję z uznaniem*
- On chyba zasnął na stojąco.
*śmieje się dalej*

*Uspokaja się w końcu i przygląda dziewczynie*
- My się jeszcze chyba nie znamy, prawda? Kasia jestem. To twoja willa?

*patrzy dalej na Shadowa*
tak, to moja willa..........
*odwraca się w stronę Kasi*
I Ajka jestem

*Uśmiecha się*
- Zostaw go, jest niegroźny. Od dawna tu jesteś?

*Patrzy na zegarek, tupie nogą, zaczyna chodzić w kółko, w końcu rwie sobie włosy z głowy*
- Jak można spać na stojąco? To tutaj nagminne!
*wzdycha, zabiera ninji spray'e i maluje mu twarz, przy okazji kolorując trochę Aję*
- Następnym razem mnie nie zignorują.
*wychodzi chichocząc szaleńczo*

*Przychodzi i patrzy z rozbawieniem na dwoje szamanów śpiących na stojąco z pomalowanymi twarzami*
- Dziwni ludzie tu mieszkają. - Westchnął. - Nie będę im przeszkadzał.
[Y: Dobry pomysł, małżeństwa zazwyczaj wolą przebywać ze sobą.]
[M: Skąd wiesz, że to małżeństwo?]
[Y: Pasują do siebie, poza tym oboje wyglądają co najmniej głupawo, raczej by nie chcieli, żeby ktoś ich tak zobaczył. - Uśmiecha się złośliwie.]
- Cicho, bo faktycznie ich obudzicie.
*Poszli sobie*

*otwiera oczy*
zupełnie jak pokemon!
*idzie do łazienki zmyć malunek*
no
*idzie do salonu i wykopuje Shadowa*
Spadać!
*czyści ścianę*