Willeńka pośrodku niczego xD

*przyszedł i rozejrzał się po domu*
- Wziąłbym cię, ale bez pozwolenia nie mogę..
*patrzy na brązowego szczeniaka tulącego mu się do nogi*
- Właściwie to nawet nie powinienem tu wchodzić...
*wycofał się i poszedł*

(Czy widziałes żeby ktokolwiek wchodzi tu do czyjegokolwiek domu za pozwoleniem???)

(haha, Haiko, chłopak chciał być uprzejmy! Od dziś wszscy pukamy:P Przynajmniej nie będzie takich niespodzianek jak u mnieXD)

*wchodzi ............przez okno i puka w rame *
um...nikogo nie ma.........ciekawe czy moge wziásc tego czrnego kota.....
*siedzi w oknie*

/czarny kot przeszedł już we własność Kasi xD/

/DRUGI czarny kot/

*wyszedl*

*przyszła*
ech
*usiadła, a duchy zaczęły karmić zwierzęta*
*włączyła telewizję i czekała na cos ciekawego*

*zapukała do drzwi*
- Aja, jesteś?
[F.: Chyba jej nie ma...]
- Zauważyłam!
*poszła zdenerwowana*

*podchodzi do drzwi i widzi odchodzącą Kasię*
ech
*wywiesza na drzwiach kartkę "jestem wkurzona, kontakt ze mną grozi oberwaniem w głowę. Yurikin mile widziana!"*
ech
*wraca do oglądania telewizji*

*wychodzi*

*wchodzi i zrywa kartkę*
Gdzie to jest.........
*otwiera szafę*
LAWINA!!!!!!!!!!!!
*tona rzeczy wysypuje się na nią*
no nieźle =='
[R: mówiłam NIE RÓB SZAFY NA WPYCH!]
oj już dobra......
*zaczyna penetrowć bibeloty*

*wchodzi *
to moge dostac tego kota?
*patrzy na lawine..*
moze pomóc?

*wyłania się*
nie dzięki
*po chwili*
a co do kota......... to możesz wziąć nawet wszystkie............
*nurkuje w bibeloty Very Happy

*
Gdzie jest ta durna przepaska?

*bierze czarnego kota *
aaa,,....czego szukasz?