Willa Rodziny Xiaon

*Patrzy zawiedzona na puste opakowanie* Więcej nie ma...? Szkoda...*Wzrusza ramionami, a że nie bardzo ma ochotę szwędać się po mieście, rozwala się na kanapie i zasypia*

*Wstaje, przeciąga się, zostawia karteczke 'Jak będziesz miał jeszcze coś dobrego...zawołaj mnie-Isa' i wychodzi*

*wchodzi i patrzy na smietnik....*
TO MIALA BYC KOLACJAA!!!!!!
*podchodzi do telefonu*
ekehm....CZy to restauracja Beans & burger?? to poprosze....5 bean Burgerów ,3 shake'ki waniliowe..i jeden bananowy...francuskie frytki..3 paczki zwyklych frytek..2 cole....um...2 big burgery.....i kubelek piersi z kurczaka DZIEKI!

puk. puk.
*wchodzi*
- zamów podwójnie.
*siada na kanapie i wzdycha ciężko*

*patrzy sie na nia zdziwiony *
tak to poprosze to samo tylko 2x
*siada na kanapie (ale na jednym z koniców ) *
co jest nie tak?

- nie, wszystko w porządku...
*patrzy na Shadowa w zamyśleniu*
- no dobra, wszystko jest nie tak.

*

' *
no to gadaj
*dzwonek*
podchodzi odbiera jedzenie placi i kladzie na stole*
prosze czestuj sie
*siada na kanapie z burgerem *
no to...chrup...co jest nie tak??

*wzdycha*
- nie będę ci głowy zawracać.
*zajada się niezdrowym jedzonkiemXD*

*patrzy na nia z kawalkiem salaty w ustach *
chrup ..nie to nie....chrup...

*Wchodzi* Czy ja może czuję waniliowego shake? *Maslane oczy*

*wybucha płaczem i wychodzi*

*

*
hmm.....!
*><*
prosze sie czestowac...
*to co nie tak...katarzyno??? (XII)

Kasiu! *Odwraca się* Ej! Dobrze się czujesz?!

*O__o*
no to chyba zostalem sam z tym zarciem *
* poszedl za parawan*
hmahjam...
*przebiera sie *
no...
*wyszedl*

- Źle się czuję! Fatalnie się czuję! Pokłóciłam się z paroma osobami (w tym HaikoXD) i zostawił mnie szaman! Idę się utopić.