Pałac Kasi

- Śpi twardo. Musiałyście oglądać coś bardzo nudnego (XD). A tak w ogóle, to ja się nie przedstawiłem, Hamasaki jestem. A ty?
*Kłania się lekko*

Yurikin.

*Otwiera oczy i odskakuje jak oparzona*
- Co wy... Co tu... Yyy...
*Zdaje sobie sprawę z tego, że jest w szlafroku*
- Zaraz wracam.
*Biegnie się przebrać*

O!Obudziła się

- Miło mi.
[Y: O, nie. Znowu to samo.]
*Patrzy na wybiegającą Kasię*
- A jednak się obudziła.
*Chrupie jakieś wafelki*

*Wraca po chwili czerwona jak burak*
- Chyba przysnęłam na tym twoim horrorze, Yurikin.
[Foerie: Jak można zasnąć na horrorze? *wzdycha*]

- Na horrorze?
*Unosi brew ze zdziwienia*
[Y. dostaje napadu śmiechu.]

A ten twój duch...Czemu nosi maskę?Aż tak się wstydzi? xD *gleba*

- Oj, bo oglądałyśmy jakiś krwawy kit no i... Znudził mi się.
[F (ziewa): Faktycznie, zbyt ciekawy to on nie był...]

[Y. "rzuca" morderczym spojrzeniem.]
- Spokojnie, Yugai, opanuj się. Nie, ona się nie wstydzi, ona jest wojownikiem i musi przestrzegać jakiejśtam tradycji plemiennej. To wyjątkowo długa i nudna historia. Nie chciałbym, żeby któraś z was mi tu przysnęła.
*patrzy wymownie na Kasię*

*Czerwieni się jeszcze bardziej i mruczy coś niewyraźnie*

Aha xD *nic sobie nie robi z morderczego spojrzenia*

[M. przygląda się z zainteresowaniem Foerie^^.]

[Foerie czerwieni się prawie tak bardzo jak Kasia, ale nie spuszcza wzroku, wręcz przeciwnie, patrzy wyzywająco w oczy MizukeXD]