plaża nad morzem

*siada na brzegu i lepi zamek z piasku, słuchając szumu fal*

*kładzie się na plaży i obmyśla, jak pozbyć się Haiko*

*wpada na genialny pomysł i idzie go zrealizować*

*przychodzi na plażę*
Pora mała bym cię uwolniła.......
*spojrzała na gołębia*
wiem......
*wypuściła gołębia a ten odleciał*
[R: Jakie to wzruszające *ryczy*]
[T: Ach te baby]
spokój!
*kładzie się na piasku*

*Przechadza się spokojnie i dostrzega leżącą nieznaną dziewczynę*
- Nie będziemy jej budzić...
*Odchodzi*

*podnosi się na łokciach*
nie rozumiem jej...........
*zaczęła kreślić coś na piasku*

*po jakimś czasie odeszła*

*przybiegł, zrzucił szatę sędziego, wskoczył do wody i zniknął*

*Przyczłapała na plażę, kucnęła tuż przed wodą*
-Byleby szybko i sprawnie...*Wymruczała*
[Rage: Czy mogłabyś choć raz wziąść się za to, co masz do zrobienia...?]
-A co ja robię?
[Rage: Oddajesz się czczej gadaninie...]
-Nie wiedziałam, że znasz takie trudne słowa....*Ze świstem wypuściła powietrze i zanurzyła głowe w wodzie*

*Po minucie wyjmuje twarz z wodu, krztusząc się* Rage, ja nie wiem, czy to dobry pomysł...
[Rage: Nie marudź...]
-Ale jednek...Może to przemyslimy...?
[Rage: raz, dwa i po krzyku...]
-No dobrze...*Wkłada głowę z powrotem w wodę*

*wielka eksplozja w wodzie wyrzuca Archiego z 5m nad wodę, ląduje na plecach na plaży*
Auu...

*Wyjmuje głowę z wody i odwraca się w jego stronę* O, popatrz, mutanty nisko dzisiaj latają...
[Rage: Sama jesteś mutant i NIE ZMIENIAJ TEMATU!]
-Dobrze, dobrze, dobrze...*Wkłada łeb z powrotem pod wodę*

*wstaje chwiejąc się*
[D: Nie sądziłem, że tak dobrze sobie poradzisz.]
Też się dziwię. Przeżyłem 5 min w ich towarzystwie.
*poszedł do domu*

*Na powierzchni wody tworzą się bąble powietrza*
[Rage: Jeszcze momencik...]
*Opadła bezwłdnie*
[Rage: Ops...tego nie przewidziałam...]

[Rage: Imomoto...żyjesz...?]
...
[Rage: IMO!]
...
[Rage: Noż kurwa...]
...